24 sty Czy NETFLIX naruszył znak towarowy w BANDERSNATCH?
Pod koniec zeszłego roku platforma streamingowa NETFLIX, w ramach popularnego serialu Black Mirror wypuściła jego świąteczny odcinek „Bandersnatch” opowiadający o programiście tworzącym grę komputerową. Produkcja odbiła się szerokim echem wśród fanów tematyki nowoczesnych technologii, ponieważ film jest interaktywny i to widz podczas niego dokonuje wyborów mających wpływ na dalszy przebieg historii. Czy to możliwe, że NETFLIX naruszył prawa do znaku towarowego w specjalnym odcinku „Bandersnatch”?
W jednej z pierwszych scen filmu, główny bohater – Stefan Butler, wertując w trakcie śniadania książkę „Bandersnatch” tłumaczy ojcu, że właśnie ta książka stanowi inspirację dla jego gry. Po zwróceniu mu przez ojca uwagi na ciągłe „skakanie” po jej treści Stefan odpowiada, że to książka „Choose your own adventure”, w której samemu decyduje się o biegu wydarzeń.
- Żródło zrzutów: serwis NETFLIX
Choose your own adventure – znak towarowy Chooseco LLC
W Polsce, gry książkowe pozwalające czytelnikowi na kształtowanie fabuły poprzez odesłanie go do odpowiedniego paragrafu nazywane są paragrafówkami[1]. W Stanach Zjednoczonych bywają z kolei określane jako „choose your own adventure”[2] (z ang. wybierz własną przygodę).
Nazwa ta wzięła się od bestsellerowej w latach ’80 serii gier książkowych skierowanych dla dzieci[3] (choć przyznajmy, że niektóre z poniższych zdjęć ich okładek niekoniecznie o tym świadczą). Obecny jej wydawca, Chooseco LLC posiada zarejestrowane w Stanach Zjednoczonych słowne znaki towarowe CHOOSE YOUR OWN ADVENTURE w odniesieniu do książek fantasy, elektronicznych gier książkowych i usług związanych z rozrywką i filmem.
- Źródło fotografii: https://www.cyoa.com/
Spółka Chooseco uznała działanie sieci NETFLIX za naruszenie jej praw. W pozwie zażądała 25 milionów dolarów odszkodowania i wskazała między innymi, że użycie jej znaku towarowego w „Bandersnatch” wprowadza odbiorców w błąd, a mroczny klimat produkcji może źle wpłynąć na postrzeganie jej marki przez odbiorców.
Biorąc pod uwagę identyczność użytego w filmie oznaczenia do znaków towarowych zarejestrowanych na rzecz Chooseco, jak i zakres ich ochrony mogłoby się wydawać, że powód ma wygraną w kieszeni. Czy rzeczywiście tak jest? Na jakie argumenty przenosząc się na grunt naszego rodzimego prawa mógłby powołać się NETLFLIX?
Funkcja znaku towarowego
Wyobraźmy sobie najpierw następującą sytuację: Urząd Patentowy RP udziela prawo ochronne na słowny znak towarowy PALĘ SOBIE… w zakresie artykułów dla palaczy i usług związanych z filmem (tak, to nie żart, choć znak nie jest już w mocy, w 2003 roku została na niego udzielona ochrona)[4]. Czy uprawniony z tego znaku mógłby zakazać emisji filmu, w którym rozwydrzony nastolatek złapany przez nauczycielkę podczas „puszczenia dymka” w szkolnej toalecie zostaje zapytany co do licha robi odpowiada „palę sobie…”? Myślę, że można mieć tutaj wątpliwości. Rzeczywiście, orzecznictwo stawia w takiej sytuacji wymóg dla stwierdzenia naruszenia prawa do znaku towarowego – konieczne jest, aby użycie danego oznaczenia przez osobę trzecią mogło negatywnie wpłynąć na pełnione przez ten znak funkcje[5]. Podstawową natomiast funkcją znaku jest odróżnienie towarów i usług pochodzących z jednego źródła od tych wywodzących się z konkurencyjnych źródeł. Poza tym, znak jako nośnik informacji o jakości oznaczanych nim towarów i usług oraz pozytywnych odczuć z nimi związanych pełni w szczególności również funkcję gwarancyjną i reklamową.
Nasza opinia
Czy wobec tego użycie w serialu NETFLIX znaku „Choose your own adventure” zakłóca którąkolwiek z jego funkcji? Wydaje się, że nie. Choć oznaczenie spółki Chooseco chronione jest również dla usług związanych z filmem, to najprawdopodobniej żaden z widzów nie pomyśli, że odcinek mrocznej serii Black Mirror został stworzony przez wydawcę książek dla dzieci. Wynika to z faktu, że znak ten został użyty jedynie jako określenie rodzaju książki, przy okazji stanowiąc nawiązanie do interaktywnego charakteru całego filmu. Tego typu informacyjne oznaczenia, które nie służą do odróżnienia towarów i usług jednego przedsiębiorstwa od innego, ale dla ich opisu powinny być natomiast pozostawione do swobodnego użytku w domenie publicznej[6].
Czy rozstrzygający w sprawie sąd po wzięciu pod uwagę wszystkich okoliczności sprawy uznałby, że użycie znaku CHOOSE YOUR OWN ADVENTURE w „Bandersnatch” ma charakter wyłącznie informacyjny i nie narusza praw Chooseco? Tego oczywiście nie wiemy, tak jak i w filmie zakończeń sporu może być wiele.
P.S. Stoimy na stanowisku, że to właśnie doktryna funkcji znaku towarowego pozwala nam na zgodne z prawem użycie w tym wpisie zdjęcia z charakterystycznym logotypem serialu Black Mirror.
—
[1] https://pl.wikipedia.org/wiki/Gra_paragrafowa
[2] https://en.wikipedia.org/wiki/Gamebook
[3] https://en.wikipedia.org/wiki/Choose_Your_Own_Adventure
[4] http://regservtd.uprp.pl/register/application?number=Z.214697
[5] Wyrok Trybunału (pierwsza izba) z dnia 18 czerwca 2009 r., L’Oréal SA, Lancôme parfums et beauté & Cie SNC i Laboratoire Garnier & Cie przeciwko Bellure NV, Malaika Investments Ltd i Starion International Ltd., Wniosek o wydanie orzeczenia w trybie prejudycjalnym: Court of Appeal (England & Wales) (Civil Division) – Zjednoczone Królestwo, sprawa C-487/07, ECLI:EU:C:2009:378
[6] K. Szczepanowska‐Kozłowska, [w:] „System prawa prywatnego” tom 14b Prawo własności przemysłowej pod red. R. Skubisza wyd. CH Beck, Warszawa 2017, wyd.2, LEX.