22 lut Ochrona innowacji – strategia i elementy prawne
Prawna ochrona innowacji jest pochodną kultury, którą wypracowała dana firma. Jej ważne elementy to otwartość, gotowość do testowania, przygotowanie na porażkę czy rozwój nieliniowy. Dlatego w kontekście strategicznego zarządzania prawami własności intelektualnej pod rozwagę poddałem w pierwszej kolejności sprawy biznesowo-technologiczne.
Opisany w tym artykule model opiera się na wnioskach O. Gassmanna, M. A. Badera, M. J. Thompsona zawartych w publikacji Patent Management: Protecting Intellectual Property and Innovation (Springer 2021). Integruje on strategię ochrony innowacji w ramach pięciostopniowego algorytmu składającego się z: wizji i misji, wyzwania dla organizacji, portfolio technologicznego, portfolio prawnego oraz środków do osiągnięcia celu.
1. Wizja i misja
To wizja i misja spółki powinny determinować elementy strategii ochrony innowacji. Czyli, jak w przypadku każdego obszarowego zagadnienia (nieważne, czy to prawo, marketing, sprzedaż czy HR), bodźcem dla naszych dalszych założeń powinien być sam zamysł rozwoju danej spółki. W ten sposób w kolejnych krokach wpiszemy nasze działania dotyczące ochrony innowacji (oraz koszty z tym związane) w wizję służącą całej organizacji, nie jednemu działowi.
Na start potrzebujemy zatem „dokumentów korporacyjnych”, takich jak przykładowo strategia biznesowa, plan rozwoju firmy czy dokumenty dotyczące ESG.
2. Wyzwania dla organizacji i cele
W ramach pracy nad strategią ochrony innowacji należy ustalić, jakie konkretnie potrzeby w organizacji ma ona zaspokajać. W tej części projektu skupiamy się na profilu samej spółki, jej konkurentach, ale także na tym, jakie mogą istnieć substytuty dla efektów prowadzonych prac B+R.
Ochrona innowacji może wiązać się z takimi przykładowymi celami:
- zagwarantowanie bezpieczeństwa prowadzenia działalności (freedom-to-operate),
- prawna ochrona własnych rozwiązań innowacyjnych, które pozostaną poza zasięgiem konkurencji,
- maksymalizacja zysków spółki poprzez licencjonowanie praw własności intelektualnej,
- zwiększenie wyceny spółki.
Już na początkowych etapach pracy nad strategią ochrony innowacji trzeba ustalić, które z tych celów są warte uwagi, a z których powinniśmy zrezygnować. W większości przypadków osiągnięcie wszystkich tych celów jest nieuzasadnione lub wręcz niemożliwe.
Dopiero po ustaleniu wizji i misji organizacji oraz po uzgodnieniu celów, można przejść do projektowania dwóch współzależnych pętli: portfolio technologicznego i portfolio prawnego.
3. Portfolio technologiczne
Abyśmy mogli mówić o ochronie prawnej, najpierw musimy mieć rozwiązanie, które rzeczywiście wykazuje pionierski charakter. Dlatego tak ważnym elementem rozwoju firmy – a w szczególności działu B+R – jest realizowanie uporządkowanego schematu pozwalającego spółce racjonalnie oceniać poziom zaangażowania i inwestycji czasowej.
Pierwszym krokiem w takim przykładowym schemacie jest obserwacja. Czyli w praktyce słuchanie klientów, poszukiwanie dla nich usprawnień lub odkrywanie rozwiązań na nowo pojawiające się problemy wewnętrzne. Ten etap nie wymaga istotnych zasobów, dlatego warto, aby był realizowany jako stałe działania. Chodzi tu zwłaszcza o monitorowanie trendów, zgłoszeń konkurencji, literatury branżowej i Internetu. Pozytywny wpływ może tu mieć też współpraca z mniejszymi spółkami technologicznymi lub uczelniami wyższymi.
Każdy, kto kiedykolwiek pracował nad dużym projektem, na pewno czuje, że tworzenie czegoś od zera wiąże się z licznymi próbami oraz nieuniknionymi błędami. W naszym schemacie to etap prototypowania, czyli modelowania wstępnej wersji innowacji.
Rozwiązania, które sprawdzą się we wcześniejszym etapie, mogą być dalej rozwijane. Dopiero tutaj pojawia się moment na poważniejsze wydatki. Inwestycje na rozwój tych technologii powinny być zintegrowane z większym planem na rozwój spółki (dlatego wcześniej mówiłem o „korporacyjnych dokumentach”). Ich celem jest uzyskanie nowych przewag konkurencyjnych lub umacnianie obszarów, gdzie spółka zdobyła już znaczącą pozycję. Dalej zwykle innowacje są rozwijane w ramach procesów optymalizacyjnych.
Jeśli uzyskanie przewagi konkurencyjnej dzięki danej innowacji przestaje być prawdopodobne, konieczne jest wyjście z inwestycji. Przyjmuje się perspektywę od 5 do 10 lat, w której dana inwestycja powinna być korzystna dla organizacji. W przeciwnym wypadku staje się kosztem, który ogranicza innowacje w innych obszarach.
4. Portfolio prawne
Druga pętla – w praktyce często wręcz nakładająca się równolegle w czasie na pętlę technologiczną – to ta prawna. W tym momencie do gry wkracza specjalista ds. IP. Jego zadaniem jest pomóc zespołowi technologicznemu ochronić formalnie stworzone rozwiązanie lub w odpowiednim momencie zastopować lub zredefiniować pracę nad projektem (z powodu np. nieświadomego naruszenia patentu innej firmy).
Pierwszym punktem w ramach tego działania są badania prawno-techniczne. Mają one na celu zidentyfikowanie zgłoszeń dokonywanych przez kluczowych konkurentów. Pozwala to ograniczyć ryzyko naruszeń oraz znaleźć przestrzeń na własne innowacje. Badania te efektywnie budują kompetencje kluczowych członków zespołu i znacząco zwiększają świadomość, że poza świetnym pomysłem spółka potrzebuje także odpowiedniego kontekstu biznesowego, aby móc dalej inwestować w daną innowację.
Kolejnym krokiem (dziejącym się ponownie praktycznie jako zadanie stałe) jest budowanie portfolio praw własności intelektualnej. Wśród elementów takiego portfolio są najczęściej znaki towarowe (np. nazwy marek, produktów, logo), wzory przemysłowe i użytkowe (dotyczące bardziej strefy designu) oraz patenty (skupione na technice). O wartości i sile marki stanowią wszystkie te elementy – nie tylko technologia! Warto pamiętać, że spółka poza świetnym pomysłem technicznym będzie potrzebowała także narzędzi pozwalających o niej odpowiednio opowiadać.
Poza tym w wielu przypadkach ochrona patentowa (sensu stricto) jest nieuzasadniona – efektywniejsze może okazać się dokonywanie zgłoszeń właśnie wzorów użytkowych czy przemysłowych lub też poleganie na tajemnicy przedsiębiorstwa czy prawach autorskich. Na tym etapie warto też przyjrzeć się zasadności ponoszenia dalszych kosztów na ochronę danej innowacji. Każda rejestracja wiąże się bowiem z dwoma rodzajami wydatków – na pełnomocnika oraz koszty urzędowe.
Jeśli wiemy już, co chcemy chronić, kolejna aktywność to zabezpieczanie praw. Czyli formalne zgłoszenie ich w odpowiednich urzędach patentowych. Jest to kosztowny element procesu (w szczególności w przypadku ochrony międzynarodowej) wymagający najbardziej wyspecjalizowanych zasobów i kompetencji. Warto przy okazji pamiętać, że uzyskanie patentu to postępowanie trwające około 3-5 lat, dlatego decyzja ta powinna być naprawdę przemyślana.
Optymalizacja portfolio prawnego to etap, który powinien nastąpić po minimum 3 latach realizowania przyjętej strategii. W skrócie oznacza on weryfikację wstępnych hipotez. W praktyce natomiast to moment na ocenę zasadności ponoszenia dalszych nakładów finansowych na kontynuowanie postępowań i przedłużanie istniejących praw. W przypadku wyjścia z niektórych inwestycji warto także wygasić lub sprzedać posiadane prawa.
5. Środki do osiągnięcia celów
Jak widzisz, budowanie portfolio praw własności intelektualnej powinno być ściśle powiązane z procesem tworzenia innowacji w organizacji. Mało tego, rola rozwiązań prawnych jest tu czysto służebna – mają one pomagać w osiągnięciu wspomnianych wcześniej celów całej organizacji oraz samego zespołu technicznego.
Oprócz opisanych powyżej elementów ochrona innowacji wiąże się także z:
- Priorytetyzacją – ustaleniem priorytetów w ramach strategii i poszczególnych innowacji.
- Planowaniem – skonkretyzowanym plan działania na najbliższy rok lub dwa lata.
- Odpowiedzialnością – ustalenie osób odpowiedzialnych za dane innowacje przez najbliższy rok lub dwa lata.
- Wykonaniem – stworzeniem zespołu realizującego innowacje i strategię. Mogą w nim znajdować się zarówno wewnętrzni pracownicy, jak i zewnętrzni konsultanci (np. rzecznicy patentowi).
- Oceną efektywności – ustaleniem mierników i sposobów ich oceny.
Te elementy są jednak zaledwie operacyjnymi środkami pomagającymi realizować cele zbieżne nie tylko z samą strategią innowacji, ale także wizją i misją firmy.
Ochrona innowacji – podsumowanie
Główny wiosek z tego tekstu jest prosty: ochrona innowacji to współpraca. Zarówno między działem technicznym lub B+R a prawnikiem (wewnętrznym lub kancelarią), ale także na linii zespoły operacyjne – zarząd.
Nie ma również jednego punktu, który możemy uznać za początek i koniec ochrony innowacji. Dlatego właśnie w przedstawionym w tym artykule modelu mówimy o współzależnych pętlach technologicznej i prawnej.
Z tego względu niezwykle ważną kwestią w realizacji strategii ochrony innowacji jest zbudowanie tych dwóch zespołów w oparciu o wzajemne zrozumienie kompetencji obu stron oraz przede wszystkim odwołując się do strategicznych celów spółki. Chronić prawnie powinniśmy to, co daje nam choćby potencjalny przyszłościowy zysk.
Literatura uzupełniająca
O. Gassmann, M. A. Bader, M. J. Thompson, Patent Management: Protecting Intellectual Property and Innovation, Springer 2021
R. Boutellier, O. Gassmann, M. Zedtwitz, Managing Global Innovation, Springer 2008
V. Zeeger, The Great Catapult: How Integrated IP Management Will Shoot Your Brand to Success, Frangipani 2020