Forma czy funkcja – swoboda twórcy wzoru przemysłowego

Forma czy funkcja – swoboda twórcy wzoru przemysłowego

Swoboda twórcy wzoru przemysłowego to ważne zagadnienie praktyczne. Załóżmy, że zaczynasz wprowadzać na rynek nowy produkt. Twój biznes idzie dobrze i osiągasz niezłe wyniki sprzedaży. Wszystko wydaje się w porządku, jednak po kilku miesiącach dostajesz list. Konkurent zarzuca Ci, że naruszasz jego zarejestrowane wzory wspólnotowe. Dziwisz się, bo wygląd Twoich produktów jest dość standardowy i nie odbiega znacznie od innych dostępnych na rynku. Poza tym wiele z jego elementów musi tak wyglądać – inaczej urządzenie nie spełni swoich funkcji.

Jak w tej sytuacji obronić się przed zarzutami konkurenta o naruszenie jego wzorów przemysłowych? Czy konkurent może zakazać wprowadzania tych produktów do obrotu? W artykule przyjrzymy się zagadnieniu swobody twórcy – być może tam znajduje się odpowiedź na te pytania.

Naruszenie cudzego wzoru przemysłowego – na czym polega?

Sprzedawany przez Ciebie produkt będzie naruszał wzór, jeśli wywołuje identyczne ogólne wrażenie. Chodzi o sytuację, gdzie odbiorca nie odróżni wyglądu Twojego produktu od tego, który chroni zarejestrowany wzór. Oceny ogólnego wrażenia wzoru przemysłowego dokonuje się z perspektywy poinformowanego odbiorcy. Poinformowany odbiorca jest bardziej uważny od przeciętnego konsumenta, a dodatkowo ma wiedzę o stanie wzornictwa. Nie jest jednak profesjonalistą w danej dziedzinie. Jego uwaga koncentruje się na nietypowych właściwościach produktu, w szczególności tych stanowiących wyraz swobody twórcy[1].

Swoboda twórcy a zakres ochrony wzoru przemysłowego

Jak widać, swoboda twórcy ma istotny wpływ na zakres ochrony wzoru. Odnoszą się do niej zarówno polskie przepisy dotyczące ochrony wzorów przemysłowych, jak i unijne regulacje w sprawie wzorów wspólnotowych. Przy ocenie indywidualnego charakteru wzoru trzeba bowiem uwzględnić zakres swobody twórczej przy jego opracowywaniu[2]. Im więcej swobody, tym większe muszą być różnice między wzorami, żeby nie doszło do naruszenia[3].

Jak wobec tego ocenić tę swobodę? W orzecznictwie zwraca się uwagę na uwarunkowania techniczne oraz wymogi co do właściwości produktów stawiane przez obowiązujące przepisy. Zaznaczmy jednak od razu, że na swobodę twórcy nie wpływają aktualne trendy[4]. Popularność określonego kształtu czy motywu nie ogranicza w żaden sposób możliwości zaprojektowania alternatywnego produktu.

Wyłącznie funkcja techniczna – sprawa DOCERAM

Ochrona zarejestrowanego wzoru nie rozciąga się na jego cechy wynikające wyłącznie z funkcji technicznej. Ta funkcja musi więc być jedynym czynnikiem określającym cechy wzoru. Trudno wskazać jednoznacznie, w którym momencie określona cecha pełni wyłącznie funkcję techniczną, a kiedy wpływa jedynie częściowo na ostateczny wygląd produktu.

Unijny Trybunał analizował problem funkcji technicznej m.in. w sprawie DOCERAM[5]. Wskazał tam, że ocena funkcji technicznej wymaga uwzględnienia wszystkich obiektywnych okoliczności sprawy. Przykładowo, za istnieniem swobody twórcy może przemawiać istnienie innych, alternatywnych wzorów realizujących te same funkcje[6]. Sam fakt istnienia alternatywnych wzorów nie wystarczy jednak, by stwierdzić istnienie swobody twórczej.

W toku sporu musisz więc udowodnić, że produkty innych przedsiębiorców realizują określone funkcje w ten sam sposób, co Twój. Wtedy modelowy odbiorca zwróci uwagę nawet na drobne różnice między wzorami – będzie przecież znał rozwiązania powszechnie stosowane na rynku. Być może wykluczy to naruszenie praw z rejestracji wzoru konkurenta.

Wzór przemysłowy a ograniczenia swobody twórcy wynikające z przepisów

Niektóre kategorie produktów muszą spełniać wymogi określone precyzyjnie w przepisach obowiązujących w danym kraju. Ma to szczególne znaczenie w sytuacjach, gdzie taki produkt może wpływać na bezpieczeństwo użytkownika. Nie dziwi więc, że przepisy ograniczają swobodę projektanta wózków dziecięcych czy fotelików. Mogą np. wymagać od produktu określonej wytrzymałości (wymuszającej zastosowanie konkretnych materiałów), stabilności czy kształtu i wymiarów[7].

Jeśli swobodę twórcy ograniczają przepisy, musisz w toku sporu wskazać na konkretne regulacje wpływające na cechy produktu. Musisz też pokazać, jak te przepisy wpłynęły na wygląd wzoru. Nie naruszysz praw konkurenta, gdy podobieństwa do jego wzoru wynikają jedynie z konieczności dostosowania się do wymogów określonych w przepisach.

Naruszenie wzoru przemysłowego – co dalej?

Pamiętaj jednak, że swoboda twórcy to tylko jeden z czynników branych pod uwagę przy ocenie naruszenia wzoru. W razie sporu sąd będzie musiał przeanalizować wszystkie istotne okoliczności sprawy. Warto wtedy skorzystać z usług profesjonalisty – rzecznika patentowego, radcy prawnego lub adwokata – który zaproponuje najskuteczniejszą strategię obrony przed zarzutami konkurenta o naruszenie wzoru przemysłowego. Być może wzór przeciwnika będzie podatny na unieważnienie?


[1] Wyrok Sądu z 18 marca 2010 r., Grupo Promer Mon Graphic v. OHIM – PepsiCo, sprawa T-9/07, ECLI:EU:T:2010:96, pkt 74. https://curia.europa.eu/juris/liste.jsf?language=en&num=T-9/07

[2] Zob. art. 104 ust. 2 pwp. art. 10 ust. 2 Rozporządzenia 6/2002.

[3] Wyrok w sprawie T-9/07, PepsiCo, pkt 42.

[4] Wyrok Sądu z 6 czerwca 2019 r., Porsche, sprawa T-209/18, ECLI:EU:T:2019:377, pkt 59. https://curia.europa.eu/juris/liste.jsf?num=T-209/18

[5] Wyrok Trybunału (druga izba) z 8 marca 2018 r., DOCERAM, sprawa C-395/16, ECLI:EU:C:2018:172.

[6] Wyrok w sprawie C-395/16, DOCERAM, pkt 37.

[7] Zob. Załącznik II do Dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady 2009/48/WE z 18 czerwca 2009 r. w sprawie bezpieczeństwa zabawek (Dz. Urz. UE L nr 1 70/1 z 30 czerwca 2009 r.,).